sobota, 24 kwietnia 2010

Kwiatowo - lawendowo

Ledwo wiosna się zaczęła a mi marzy się już lato!!! Ciepłe i pachnące lawendą!


I jeszcze zeszłoroczna praca z tym motywem (no nie mogłam się oprzeć...) tu nie pokazywana; bardzo podobna do karteczek, ale cóż poradzę, że lawendę uwielbiam.

Informuję też o candy: 

U Annyr, która świętuje swój setny post i kusi takimi słodkościami:

i jeżeli jeszcze ktoś nie wie to Molla ma nowe cudowne, japońskie papiery i zaprasza do plebiscytu na wybór najładniejszego. 

Pozdrowienia ślę!

sobota, 17 kwietnia 2010

"Wiosna - cieplejszy wieje wiatr..."

Do nowego wyzwania na Diabelskim młynie powstał ten scrap; motywem przewodnim był tekst piosenki Skaldów "Wiosna". 


Scrap  z moją mamą, z pierwszych tegorocznych, wiosennych, cieplejszych dni.

Troszeczkę zaniedbuję bloga i scrapkowanie, a to przez to, że zaczęłam chodzić do szkoły, uczę się pilnie języka niemieckiego; widać tak jest, że człowiek uczy się przez całe życie. I  żeby nauka była jeszcze przyjemniejsza to popełniłam dla siebie takie noteso- zeszyty. Tym razem bez ozdób, bo muszą wytrwać cały rok nauki!

Materiały do scrapa to papier firmy Prima, który musiał odleżeć swoje zanim odważyłam się go pociąć; ścinek papieru z ILS Marie Antonine i szablon listkowy. Do okładek notesów wykorzystałam tapetę  oraz różne ścinki.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że jeszcze niedługo tu zajrzę!


sobota, 10 kwietnia 2010

...


Łączę się w bólu ze swoją Ojczyzną...

piątek, 2 kwietnia 2010

Wesołego Alleluja!

                         Wszystkim  moim miłym gościom

                          chciałabym życzyć

                          zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,

                          pełnych wiary, nadziei i miłości.

                          Radosnego, wiosennego nastroju oraz 

                          serdecznych spotkań w gronie rodziny

                          i wśród przyjaciół. 

My w tym roku nie jedziemy do Polski, ale mamy jej kawałek tutaj. Będzie święconka, typowo polskie potrawy w tym przepyszny żurek i pasztety mojej mamy, z którą będziemy świętować zmarchwywstanie Pana Jezusa,  oraz dyngus w  poniedziałek, tu nie ma takiej tradycji.

Pozdrawiam serdecznie w Wielki Piątek!