Scrapboking to też koloroterapia. Gdy za oknem szaro i buro albo dopada nas jesienna melancholia to wystarczy pobawić się kolorami i od razu nastrój mamy lepszy, ja uwielbiam - zwłaszcza teraz gdy tak szybko robi się ciemno.
Tym razem padło na pastele i guziki, mimo, że nie używam ich często - na tą karteczkę wpadły prawie same.
I donoszę, że Rapakivi obchodzi urodziny, zajrzyjcie koniecznie na bloga, czeka fajna zabawa!
Pozdrawiam życząc wszystkim dużo słońca i pogody ducha!
Jolutko otagowałam Cię jako jeden z moich ulubionych blogów :) Zapraszam po pytania :)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentują się te pastele na karteczce!
OdpowiedzUsuńNie mogę aż wzroku od niej oderwać:):)
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam...
Cuuudna!!!
OdpowiedzUsuńKolory... sama radość :))
:*
Oj tak, kartka zdecydowanie na poprawę nastroju :) Bardzo udana :)
OdpowiedzUsuńKolory niesamowicie optymistyczne, wspaniała karteczka.
OdpowiedzUsuńUrocza, dziecięca karteczka:)
OdpowiedzUsuńSama dziecięca słodycz bije z tej karteczki!
OdpowiedzUsuń