Nie urodziłam się wybitnie uzdolniona i nie posiadam jakiegoś niezwykłego talentu, ale mam jeżeli można to tak nazwać dar łączenia ludzi w pary.
Pierwszą parą była moja młodsza siostra i kolega mojego męża - dziś tworzą szczęśliwą rodzinę, później koleżanka ze studiów z moim sąsiadem, następnie koledzy z mojej pracy, z pracy mojego M. ...nie jest tych par za wiele, ale jak mówi mój M. liczy się jakość a nie ilość.
Zastanawiałam się jakie tu dodać zdjęcie i pokażę dziś moje prace jakie powstały dla tych właśnie osób- osób bliskch mojemu sercu.
i taka mała anegdotka, zapytałam się wczoraj męża czy wg niego mam jakiś talent i po chwili słyszę odpowiedź-Tak, masz talent do bycia sobą i zadawania właśnie takich pytań.
Jestem bardzo ciekawa Waszych talentów.
Pozdrawiam!
Piękny i oryginalny talent :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo magiczny talent:) Odnośnie anegdotki to niedawno usłyszałam podobną odpowiedź jak Ty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Cztery pary to już sporo :) Szkoda, że zawód swatki już jest nieaktualny :)
OdpowiedzUsuńPrecyzja! Piękne, dopracowane w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńBardzo nietypowy dar. A może zaczarowałaś też męża... i siebie?
OdpowiedzUsuńtalent jak z filmu a Twoje wytwory - bajeczne!
OdpowiedzUsuńwspaniałe
OdpowiedzUsuń